czwartek, 22 stycznia 2015

Tytułem wstępu

Niniejszym zaczynam nowego bloga. Ostatnimi laty prowadziłem expedition-mtb.blogspot.com , który poświęcony był kolarstwu mtb i turystyce rowerowej, czyli był dziennikiem z wyścigów i wypraw, w których brałem udział.
Ponieważ rower teraz zejdzie na drugi plan, a na pierwszy wysunie się motocykl, założyłem nowego bloga, którego nazwa różni się jedną literą. O ile skrót MTB oznacza mountain bike, czyli rower górski, to uznałem, że MTC będzie skrótem od motocykla. Poza tym w alfabecie 'c', następuje po 'b', czyli jest czymś następnym w kolejności, jakby kolejnym krokiem. Pasuje.

Blog ma być zapisem moich wycieczek i wypraw. Bliższych i dalszych.

Obecnie od zeszłego roku jeżdżę na Honda Shadow 125 ccm. Na dobry początek poniżej kilka zdjęć, z wycieczek, które odbyłem w zeszłym sezonie.






I kilka przerobionych za pomocą aplikacji Instagram..



Powyżej kolega - Mariusz ze swoją Yamahą Maxim


Ghost city, czyli Kłomino, niedaleko Bornego Sulinowa