piątek, 17 czerwca 2016

Wiosna w siodle

Czas na jakąś aktualizację. Było kilka jazd, głównie po Pomorzu, ale był także i zlot na Kujawach.

Poniżej kilka fotek z wypadu z Muchą nad morze. Chyba koniec kwietnia lub początek maja. Wyszło ok 460km w ciągu dnia.
Na plaży w Jarosławcu. Chyba.
Port w Ustce
Mucha i schowana Ola

W połowie maja miałem przyjemność spotkać ludzi z grupy Honda Shadow 125 PL, którą w swoim czasie założyłem, a później (po zdobyciu prawka A i zmiany motocykla na VT750) przekazałem administrowanie niezawodnemu Adamowi ze Szczecina.
Nasz zlot otrzymał nazwę I Zlotu Gnieźnieńskiego. Dzień wcześniej dotarł do mnie ze Szczecina Adam wraz z Michałem i w piątek rano ruszyliśmy na Gniezno. Dodam, że pierwszy raz w moim domu gościł ksiądz. Michał jest świetnym człowiekiem, więc ten mankament mu wybaczam.
Michał we własnej osobie
Od lewej: Adam, Michał, ja
W lasach gdzieś między Gnieznem a Biskupinem
...więc i Biskupin trzeba było odwiedzić



To było świetne spotkanie w tak zacnym towarzystwie
A pod koniec maja zrobiłem sobie 3-dniowy wypad do Słowińskiego Parku Narodowego.







Każdy wie, że przebywając na słońcu należy uzupełniać płyny
SD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz